Dotrzymać słowa, czyli o zawartości...
DCM angielski 3 spełnia swój dydaktyczny obowiązek od miesiąca, więc udając, że mam tzw. wolną chwilę, piszę jeszcze parę...
DCM angielski 3 spełnia swój dydaktyczny obowiązek od miesiąca, więc udając, że mam tzw. wolną chwilę, piszę jeszcze parę...
Dziś do druku trafiła trzecia część językowej sagi DIRECT COMMUNICATION METHOD angielski: DCM angielski 3. Zapowiadałem jej wydanie już...
Kolejne egzemplarze książki DIRECT COMMUNICATION METHOD angielski 2 trafiają do rąk i umysłów nowych odbiorców, a wraz z tym...
Nauczenie się języka to zadanie dość łatwe. Jednak warto pamiętać, że nauka języka to złożony proces, na który wpływa masa czynników, także tych pozornie z nauką języków niezwiązanych. Poniższy wpis to kompilacja dwóch artykułów, które pierwotnie ukazały się w marcowym i kwietniowym numerze magazynu Prestiż.
Zatem co pomaga w nauce języka?
Znajomość języka ojczystego – może to zaskoczenie, ale to jeden z najważniejszych warunków. Znając język ojczysty łatwiej opanowujesz struktury nowego języka, z łatwością zauważasz to, co w obu językach podobne, a co zupełnie inne. Podobieństwa pokazują, że języki są zbliżone, różnice mówią „zajmij się nami dokładniej, bo jesteśmy inne”, a to, co niewytłumaczalne czy nielogiczne po prostu przyjmij i się tego naucz.
Oczytanie – im więcej czytasz, tym łatwiej możesz wyrazić swoje myśli, zwiększasz także giętkość językową i poszerzasz słownictwo. To także droga do zrozumienia drugiego człowieka. Czytanie zwiększa poziom empatii, pomaga zrozumieć, co czuje drugi człowiek, jakimi motywami się w życiu kieruje, co go napędza, co powstrzymuje.
Umiejętności komunikacyjne i inteligencja emocjonalna – jeśli rozumiesz ludzi, umiesz z nimi rozmawiać i i przewidzieć ich reakcje, na pewno łatwiej przyjdzie ci nauka języka. Bo nauka języka to tak naprawdę nauka komunikacji – przewidywanie, co mogą wywołać twoje słowa wypowiedziane takim, a nie innym tonem, to także poziom twoich wypowiedzi – możesz mówić byle jak albo dobrze, wybór należy do ciebie.
Pasja i chęć nauki – jeśli naprawdę chcesz się nauczyć np. angielskiego, CHCIEJ się go nauczyć! Idąc na zajęcia jak na egzekucję, tylko pogarszasz swoją sytuację, bo język nie jest niczemu winien, tu chodzi o twoje nastawienie. A skoro nie zmienisz języka, zmień swoje do niego nastawienie.
Matematyka – zamiłowanie do matematyki przyśpiesza naukę języków. Język to zestaw wzorów, które odpowiednio stosowane sprawiają, że jesteś w stanie zbudować konkretną wypowiedź. Wzory są stałe, wystarczy tylko podstawić odpowiednie dane. Może to dziwne, ale matematyka stanowi podstawę wszelkich nauk i w przypadku języków jest dokładnie tak samo.
Łączenie wiedzy z różnych dziedzin – coś dla tzw. humanistów i umysłów ścisłych. Uważam, że to sztuczny podział, bo chodzi tu głównie o sposób podania informacji – jeśli jest podana praktycznie i ma odniesienie do życia, jest szansa, że zostanie zaakceptowana. I tak: inżynier może porównać układ wyrazów w zdaniu do jakiegoś procesu, którym zajmuje się na co dzień w pracy, matematyk może podstawiać do wzoru kolejne słowa i tworzyć nowe wypowiedzi. Ile osób, tyle możliwych rozwiązań.
Otwartość na rzeczy nowe, inne, zmianę – kontakt z nowym językiem to rozwój. Nauka języka pokazuje inność, więc im bardziej jesteś na to otwarty, tym lepsze rezultaty osiągniesz – mam na myśli także rezultaty duchowe, nie tylko wymierne efekty pod postacią opanowanego słownictwa. Polub tę nową, otwierającą się rzeczywistość i wejdź w nią z całym pozytywnym potencjałem.
Systematyczność i wytrwałość – trening czyni mistrza. Systematyczne ćwiczenie, powtarzanie, utrwalanie wzorów i używanie nowego słownictwa rozwija umiejętności wypowiadania się oraz poprawia płynność językową.
Zgoda na to, że na sukces trzeba zapracować – sukces nie bierze się znikąd. Robert Lewandowski pracował na swój sukces długie lata, znani aktorzy zaczynali od małych rólek. Naukę języka zaczyna się od prostych zdań, które – gdy dobrze je opanujesz – pozwolą ci na przyswojenie zaawansowanych konstrukcji. To wymaga nakładu czasu i pracy, warto mieć tego świadomość, by uniknąć późniejszych rozczarowań.
Gąbka – jeśli polubisz język, którego się uczysz, wchłoniesz go jak gąbka. Dlaczego? Bo będziesz przyswajał ten język bez zbędnego wysiłku i na każdym poziomie - także emocjonalnym - co bardzo przyśpiesza naukę. Jak to w życiu – łatwiej robi się rzeczy, które się lubi, prawda?
Wiedza ogólna – im większą wiedzą ogólną dysponujesz, tym łatwiej połączysz ze sobą fakty, i znajdziesz więcej możliwości, by móc się wypowiedzieć. Bo wiedzieć, jak coś powiedzieć, to jedno, ale warto też mieć coś do powiedzenia.
Kreatywność – w nauce języka jedna z najważniejszych spraw. Gdy nie pamiętasz jakiegoś słowa, możesz użyć zamiennika, opisać je, pokazać, narysować, zrobić cokolwiek, co przyjdzie ci do głowy. Miej przy tym na uwadze swego rozmówcę, żeby miał szansę cię zrozumieć, ale nie schodź poniżej pewnego poziomu. Twój rozmówca też może przecież odrobinę się postarać i czegoś się z rozmowy z tobą nauczyć.
Słuch muzyczny – muzyka i język to rodzeństwo. Jeśli umiesz słuchać, z wielką łatwością podłapiesz linię melodyczną nowego języka, a potem zaczniesz ją stosować poprzez naśladowanie. Jeśli nie wiesz, jak słuchać, możesz się tego nauczyć. Dobrze nagrana muzyka to szereg niuansów, które składają się na całość dzieła. Z językiem jest tak samo.
Wyzwolenie się ze szkolnych nawyków – zapomnij o tym, co robiłeś w szkole i przez co być może wciąż nie mówisz dobrze w żadnym języku. Kiedyś musi nastąpić ten moment, żeby uwolnić się od tamtego bagażu i dać sobie wolność. Dzięki temu wiele osób zrozumiało, że mają ogromne możliwości, tylko nikt im tego wcześniej nie pokazał. I nagle się okazało, że taka osoba nie ma barier ani kłopotów z nauką. To najpiękniejsze momenty w naszej pracy.
Takich czynników jest znacznie więcej. Wiele z nich pominąłem, więc będzie mi miło, jeśli dodasz coś do tej listy.
11 komentarzy
martac, 18.04.2016, 01:44
To ja chce dodać taki czynnik: dobry prowadzący!
ivo, 18.04.2016, 17:03
w życiu nie myślałem, że matma może się przydać w języku
cornel, 18.04.2016, 18:17
najważniejsze jest chyba wyzwolenie ze szkolnych nawyków - trzeba mentalnie dojrzeć do tematu nauki języka a nie zachowywać się jak dzieciak
cornel, 18.04.2016, 18:18
no i jaka piękna ciekawska owca!
martac, 18.04.2016, 23:35
Ta owca czeka na dobrego prowadzącego :)
martac, 18.04.2016, 23:37
Chociaż nie - to raczej jest dobry prowadzący, czekający na uczniów.
cornel, 19.04.2016, 16:15
martac, to stanowczo dobry prowadzący czekający na uczniów :)
carolangue.blogspot.com, 20.04.2016, 19:23
Ciekawy tekst. Też często mam wrażenie, że gramatyka jest jak matematyka, dlatego pewnie przychodzi mi najtrudniej. :)
Mariusz Włoch, 20.04.2016, 22:07
Matematyka jest podobno matką wszystkich nauk, dlatego trzeba ją polubić. A główny problem z matematyką polega na tym, że brakuje dobrych nauczycieli tego przedmiotu, którzy pokazaliby praktyczne zastosowanie tych wszystkich pozornie karkołomnych działań. Matma jest prosta i przydatna :)
Marcin M, 21.04.2016, 11:20
Ważny czynnik to wsparcie rodziny i osób najbliższych, bez tego wszystko idzie gorzej. A najlepiej zacząć naukę z żoną, bo to podwójna motywacja.
fascynat, 22.04.2016, 15:54
Życie to matma!