Dotrzymać słowa, czyli o zawartości...
DCM angielski 3 spełnia swój dydaktyczny obowiązek od miesiąca, więc udając, że mam tzw. wolną chwilę, piszę jeszcze parę...
DCM angielski 3 spełnia swój dydaktyczny obowiązek od miesiąca, więc udając, że mam tzw. wolną chwilę, piszę jeszcze parę...
Dziś do druku trafiła trzecia część językowej sagi DIRECT COMMUNICATION METHOD angielski: DCM angielski 3. Zapowiadałem jej wydanie już...
Kolejne egzemplarze książki DIRECT COMMUNICATION METHOD angielski 2 trafiają do rąk i umysłów nowych odbiorców, a wraz z tym...
Dość często jestem pytany o taką oto sprawę: od czego zacząć naukę języka np. niemieckiego? Jako że mówimy o pierwszym etapie nauki języka Metodą Bezpośredniej Komunikacji, etapie zwanym komunikacją sterowaną, mam na takie pytanie jedną i niezmienną odpowiedź, która wystąpi oficjalnie za moment. Zanim przejdziemy do tytułowych 3 językowych oczywistości, najpierw językowa nadoczywistość, taka matka i ojciec pozostałych oczywistości: język to instrument, służący ludziom do komunikowania się ze sobą. A z instrumentami już tak bywa, że żeby dobrze się nimi posługiwać, to… No dobra, najwyższy czas na 3 „zwyczajne” językowe oczywistości.
Oczywistość nr 1 – ZACZĄĆ MÓWIĆ.
To od czego zacząć naukę języka niemieckiego? Od mówienia po niemiecku! Najlepiej ze wsparciem moich podręczników Direktes Deutsch (usilnie proszę o wybaczenie tej odrobiny autoreklamy)! Posługiwanie się jakimkolwiek nowym językiem musi rozpocząć się od prostych fraz, takich, które pojawią się potem w prawdziwym życiu (takie założenie przyświecało mi podczas tworzenia każdego podręcznika językowego).
Zatem zaczynasz mówić: zadajesz pytania, odpowiadasz na pytania zadawane tobie, umiesz powiedzieć o sobie parę zdań, powiesz także parę zdań o osobie siedzącej np. obok. I wtedy pojawia się zwykle pytanie: „A kiedy będziemy się uczyć gramatyki?” Odpowiadam na to tak: „Nie będziecie.” Nie trzeba się uczyć gramatyki, żeby posługiwać się językiem – dużo większe korzyści przynosi posługiwanie się gramatyką, zamiast zawracanie sobie nią głowy. A poza tym – gdyby nie gramatyka, to jak w ogóle prowadziłbyś rozmowę? No właśnie. Gramatyka jest w każdym zdaniu, które wypowiadasz, bo to struktura regulująca działanie języka. Tyle że nie ma konieczności wkuwać nie wiadomo jakich regułek, które na początkowym etapie nauki nie mają wartości użytecznej. Dużo lepiej jest… mówić w tym nowym języku i…
Oczywistość nr 2 – ĆWICZYĆ I UTRWALAĆ
Bez tego ani rusz. Każdy z nas potrzebuje określonej liczby powtórzeń, żeby coś zapamiętać. I nawet jeśli udało ci się wypowiedzieć jakąś frazę poprawnie raz, nie znaczy to jeszcze, że już ją opanowałeś. Wykonałeś dopiero pierwszy krok do jej opanowania. A pierwszy krok to dopiero początek podróży.
Dlatego ważne jest, aby te nowe rzeczy (słówka, wyrażenia, zdania, pytania) przećwiczyć tak wiele razy, aby weszły na poziom automatycznego użycia i abyś używał ich po jakimś czasie bez zbytniego zastanawiania się. Zatem ćwiczenie, ćwiczenie i jeszcze raz ćwiczenie. Język to instrument, który ma swoje brzmienie, więc trzeba uczyć się go na głos. Mruczenie pod nosem albo czytanie gotowych zdań z książki na niewiele się przyda. Od patrzenia na piłkę Robert Lewandowski nie zostałby świetnym piłkarzem. I trzeba powtarzać te same, proste zdania dziesiątki razy. Wiele osób twierdzi, że już to umieją i że to głupie powtarzać je tak w kółko. Mówię wtedy, że oczywiście, to wszystko prawda, a teraz zamknij podręcznik i przeprowadź ze mną krótką rozmowę po … (tu wstaw jakiś język). To właśnie ten moment, kiedy nauczone zdania mogą zapewnić ci konwersacyjny sukces.
Oczywistość nr 3 – CHCIEĆ WIĘCEJ I ROZSZERZAĆ WACHLARZ MOŻLIWOŚCI
A kiedy na blachę opanujesz podstawy tego pierwszego etapu nauki języka (mówimy tu nadal o komunikacji sterowanej), możesz poczuć pewne znużenie. I o to właśnie chodzi. W takiej chwili powinieneś powiedzieć: Chcę już czegoś więcej! Popieram w pełni tę twoją potrzebę, bo ile można w kółko gadać to samo, prawda? Kiedy dopada cię potrzeba rozszerzenia słownictwa, dodajesz nowe rzeczy do swoich wypowiedzi i nawet nie zauważasz, jak bardzo się one wzbogacają. A każde nowe słowo możesz użyć w innych, nowych sytuacjach. Tak brzmi teoria, ale – co lepsze – tak też wygląda praktyka. Dobry prowadzący umie zainspirować uczącego się do poszukiwań i zwiększania swoich możliwości. I ćwiczenia. I stawania się coraz lepszym użytkownikiem instrumentu, jakim jest język. To też językowa oczywistość.
7 komentarzy
cornel, 02.12.2015, 18:18
oczywistość oczywistością, a takie rzeczy można powtarzać ciągle, bo ludzie dalej liczą na cud patrzenia w książkę
kama, 02.12.2015, 19:03
Bez powtarzania i ćwiczenia jeszcze nikt się niczego nie nauczył, tak po prostu funkcjonuje nasz mózg!
martac, 02.12.2015, 21:45
Proponuję oczywistość nr 4 - wytrwać w postanowieniu!
Jadzia, 03.12.2015, 11:07
martac, powiem więcej - wytrwać w postanowieniu poprawy to jest sztuka ;)
ivo, 03.12.2015, 12:16
co się tam poprawiać. pojdziesz do spowiedzi i zaczynasz od nowa!
Mariusz Włoch, 03.12.2015, 18:40
ivo, domyślam się, że spowiedź łapie się do oczywistości nr 3 w ramach rozszerzania wachlarza możliwości.
ivo, 04.12.2015, 16:40
zwłaszcza, jak wyspowiadasz się w obcym jezyku!