Mariusz Włoch Blog

Zapraszam cię też na:

Polityka cookies

Sport i zdrowie

Highway to Hel(l), czyli debiut z...

31 października 2019

Dziś tzw. Halloween, masa dzieci i osób pełnoletnich przebiera się za przeróżne straszydła, pragnąc w ten sposób...

Meantime, czyli podróż wehikułem...

18 listopada 2018

Może to przez tę aurę, bo mży, jest mgliście i ogólnie niesympatycznie, pogoda może być zatem wygodnym wytłumaczeniem każdego rodzaju...

Magia przerzutek, czyli łatwo, lekko i przyjemnie

23 lipca 2014, komentarze (13)

Tajemnica

Kiedyś życie było prostsze, bo istniały rowery, którym – jeśli już dało się na nich jechać - co najwyżej spadał łańcuch. A potem przyszło lepsze i wiele osób (zwłaszcza panie, ach, niestety) ma z tym kłopoty: przerzutki. Po co? Dlaczego? Kto to zrobił? Ten wpis może przydać się wszystkim rowerzystom, którzy jeszcze mają kłopoty z właściwym używaniem przerzutek. Z niewłaściwym używaniem w sumie też.

Korzystanie z przerzutek rowerowych to zagadnienie owiane tajemnicą, wręcz legendą, zatem trzeba co nieco na ten temat powiedzieć. Zwłaszcza teraz, kiedy ruch rowerowy kwitnie na ścieżkach, w lasach, na drogach, a i w rowach przydrożnych niekiedy.

Do czego w takim razie służą przerzutki w rowerze? Do tego, żeby lżej się jeździło, czyli: żeby korzystanie z roweru było łatwe, lekkie i przyjemne, zarówno z górki, jak i pod górkę. Na równym też. Bywały przecież przypadki, że ktoś porzucał rower, kopiąc go brutalnie w błotnik, tylko dlatego, że ten „ciężko chodził”. A rozwiązanie tkwi oczywiście gdzie indziej, czyli w ilości ząbków na tarczy (czy zębatce, fachowa nazwa nie jest tu najważniejsza).

Pod górkę

Zasada korzystania z przerzutek jest banalnie prosta: im mniejsza różnica w wielkości tarcz przedniej i tylnej, tym lżej się jedzie. Takie przełożenia, czyli „z przodu mała, z tyłu duża”, warto stosować przy jeździe pod górkę, bo wtedy pedałuje się częściej, ale jazda jest bardzo lekka. Dlatego z mieszanką przerażenia i rozbawienia patrzę na niektóre osoby, które to pod górkę wrzucają łańcuch w odwrotną stronę. A potem przeklinają, aż miło. No i złoszczą się na swoich partnerów, jak gdyby to była ich wina. Chociaż czasem jest, bo nie nauczyli. No dobra, paru osobom już wytłumaczyłem, na czym to wszystko polega.

Z górki

Z górki jechać wypada na przełożeniu odwrotnym, czyli: z przodu tarcza duża, z tyłu tarcza mała. Pedałuje się wolniej i z mniejszą natarczywością, a jedzie się szybciej. A jako że jedziesz z górki, nie czujesz tak wielkiego obciążenia, nie dostajesz też zadyszki. Takiego ustawienia możesz używać także na równym terenie – wszystko zależy od tego, w jakiej jesteś kondycji i jak silne masz nogi.

Trochę delikatności

Warto pamiętać, że kiedy przerzucasz łańcuch na inny trybik, dobrze jest nie naciskać wtedy mocno na pedały. Jeśli naciskasz zbyt mocno właśnie w chwili zmiany, to niech cię nie dziwią zgrzyty i jęki metalu. To tak jak ze zmianą biegu w samochodzie – puszczasz gaz, zamiast go wciskać, bo wtedy wyje silnik.

No, to chyba tyle o korzystaniu z przerzutek. Szerokich ścieżek i niezapomnianych doznań!

PS. A jeśli masz inny sposób na korzystanie z przerzutek, daj znać.

13 komentarzy

Jadzia, 24.07.2014, 17:08

moja mama się nauczyła (65 lat) i dała radę :) to wszyscy mają duże szanse :))))

ania, 28.07.2015, 09:29

A co jeśli mam tylko przerzutkę tylną? w moim rowerze miejskim mam tylko takie...

Mariusz Włoch, 31.07.2015, 13:50

To masz mniej roboty z przerzucaniem. Jedziesz pod górkę - wrzucasz na większy trybik z tyłu, jedziesz w dół, z tyłu ma mniejszy (jak biegi w samochodzie, jeśli to porównanie pomoże)

Magdalena, 03.11.2016, 19:49

kupiłam ostatnio rower z przerzutkami. Jest ich podobno 18. I nie mam pojęcia jak je ustawić. Jak to zrobić? Jak ruszyć?

Mariusz Włoch, 03.11.2016, 22:56

Pokombinuj z ustawieniami i wyczuj, kiedy jeździ się ciężko, a kiedy lekko. Plus wskazówki z wpisu :)

Magdalena, 05.11.2016, 17:07

Jeszcze jedno, może głupie pytanie, ale czytałam, ze trzeba ustawić jeszcze przy kołach, czy w takim rowerze kupionym ta sprawa nie jest już załatwiona? Dzięki za każda wskazówkę, bo instrukcja nic mi nie mówi a to mój pierwszy rower z przerzutkami.

Mariusz Włoch, 06.11.2016, 23:28

A co trzeba ustawić przy kołach, bo nie bardzo wiem, co masz na myśli. Tu chodzi o jazdę - o wyczucie, na jakim przełożeniu jedzie się lekko, a na jakim ciężej, ale za to szybciej. A najlepiej to podjedź rowerem, to zerknę moim amatorskim okiem :)

jaceksr, 01.06.2017, 13:24

PRzerzutki ! fakt- ułatwiają jazdę. Ale ważne też jest ciśnienie w oponach !!! Były sytuacje, że zbyt małe ciśnienie w rowerze obciążonym akurat torbami dawało duże opory i jazda była ciężka, nawet z górki ciężko było rozwinąć lepszą prędkość. A na złość przez jakąś ilość kilometrów nie było stacji z kompresorem. Także jak widać więcej czynników ma wpływ na lekką jazdę.

zett, 02.01.2019, 15:40

@jaceksr: Jest pewien ściśle tajny, wyrafinowany produkt technologii kosmicznej, a nazywa się pompka rowerowa. Warto mieć.

Marta, 22.07.2019, 12:29

Jestem kobitą, do tego starą (66) i nie pamiętam zasad używania przerzutki (mam 6 tył, 3 przód) - nie pomogło uporczywe wpatrywanie się w zębatki. Mój rower ma chyba 20 lat, przez wieki nie był używany, a ja zapomniałam jak postępować z biegami (podstawy). Oddałam do serwisu, więc wszystko uregulowane, ale jak używać? W Internecie jest wiele stron "jak samemu regulować przerzutkę", ale dopiero tu znalazłam "jak korzystać z przerzutek" !!!! Bardzo dziękuję - wszystko zrozumiale wytłumaczone :)

Jola, 23.05.2020, 11:03

porady byłyby praktyczniejsze gdybyś oparł je o przykłady , np z przodu 2 to z tyłu 345??? po prostu numerki ,kiedy i na jakim terenie z nich korzystać

Małgorzata, 12.10.2020, 14:16

co za szowinista z ciebie ludzie dzielą się na mądrych i głupich płeć nie ma tu znaczenia

Mariusz Włoch, 12.10.2020, 15:09

Zwrócenie uwagi na fakt, że z przerzutkami częściej mocują się panie to od razu szowinizm?