Highway to Hel(l), czyli debiut z...
Dziś tzw. Halloween, masa dzieci i osób pełnoletnich przebiera się za przeróżne straszydła, pragnąc w ten sposób...
Dziś tzw. Halloween, masa dzieci i osób pełnoletnich przebiera się za przeróżne straszydła, pragnąc w ten sposób...
W sumie to wszystko przez dzisiejszą audycję w „Trójce”. Audycja rozpoczęła się po godzinie 16, trwała prawie 2 godziny, a...
Może to przez tę aurę, bo mży, jest mgliście i ogólnie niesympatycznie, pogoda może być zatem wygodnym wytłumaczeniem każdego rodzaju...
Oj niedobrze, niedobrze. Wieje, aż miło. A czasem zacina deszczem. Czy to coś nadzwyczajnego w połowie marca? W pewnym sensie tak, bo o tej porze leży zwykle sporo śniegu. A teraz śniegu nie ma wcale. To po co gadać o wietrze i deszczu? No bo wieje i pada.
A po drugie: o czymś przecież gadać trzeba. Nie warto pozbawiać się uniwersalnego tematu, dzięki któremu można trochę pobiadolić. Bo wychodząc z założenia, że natura jest wrogiem człowieka, dostajemy to, na co zasłużyliśmy, prawda? Media utwierdzają nas w tym w każdym serwisie informacyjnym.
Serwisy informacyjne sprawiają wrażenie, że nieustannie mają pełne ręce roboty. W trosce o dobro obywatela, ma się rozumieć. Bez przerwy donoszą o nowych tragediach i szkodach wyrządzonych przez ewidentnie złośliwą aurę. I o ile czasem rzeczywiście dochodzi do tragedii, kiedy zwala się na kogoś spore drzewo, tak w większości przypadków media nakręcają podmuchy wiatru do rozmiarów co najmniej cyklonu.
Bo od czego zwykle zaczyna się serwis informacyjny? Wiadomo, że dobre informacje są nudne, więc zwykle idzie to tak: kolejne ofiary wojny, pijany kierowca potrącił, tyle a tyle osób nie żyje na skutek zatrucia czadem/grzybami/czytaniem, huraganowy wiatr osiągający w porywach 110 kilometrów na godzinę przewrócił stojące drzewo, pod którym na szczęście nikt nie stał. A na końcu serwisu „michałek”, czyli coś lekkiego, na przykład: pan Kazimierz z Parzymiechów Górnych zjadł kilogram czereśni bez namysłu i bez zębów.
A na poważnie – dziwi mnie niezmiernie, że zjawiska pogodowe przedstawiane są jako coś wrogie człowiekowi. Wichury i deszcze zdarzały się jak świat światem, i raczej się to zmieni. Tylko że kiedy sensownych informacji w mediach brak, kreuje się bzdury typu: wiatr odciął dopływ prądu do iluś tam gospodarstw.
Już to sobie wyobrażam – stoi wiatr z wielkimi szczypcami i ciach! - nie ma prądu u dwudziestu gospodarzy. Teraz będzie wersja bez prądu, polskie unplugged! Będzie zabawa, będzie się działo! Gospodarze wybiegają z domostw, aby sprawdzić, co u się licha dzieje, a wtedy do akcji wkracza deszcz i silnymi a celnymi strugami ścina wybiegających z nóg, zwala na glebę i tarza w pieniącym się błocie. To ci dopiero zemsta sił natury!
A następnego dnia na pierwszej stronie Faktu i Super Expressu wielki nagłówek: „Deszcz chciał mnie zabić!”
Pisałem już o tym, że pogoda jest nam obojętna i to od nas zależy, czy w deszczowy dzień zostaniemy w domu czy mimo wszystko wyjdziemy na orzeźwiający spacer. Zgodnie z powiedzeniem „w domu siedzieć szkoda, bo na dworze pogoda” wypadałoby się ruszyć. Sport to zdrowie. Zdrowie to sport. A czy pogoda ładna czy brzydka, to już kwestia subiektywna.
To w jaki sposób spędzisz resztę dzisiejszego dnia?
7 komentarzy
Sylwia, 16.03.2014, 20:12
Pozbędę się resztek czerwonego wina, w nadziei że już wkrótce nadejdzie sezon na białe :)
Mariusz Włoch, 16.03.2014, 20:32
My już otworzyliśmy sezon na białe :)
Teresa, 16.03.2014, 23:40
A u nas tak wieje ze aż prądu nie ma...... Tzn nie było, bo już wrocil;-) całej prawdy całą dobę nie oglądamy bo mam takie same odczucia nt newsów jak szanowny pan autor;-)..... Wieczór przy 2 ostatnich odcinkach House of cards sezon II....
Mariusz Włoch, 17.03.2014, 17:12
Gdyby się dobrze zastanowić, to brak prądu ma masę zalet (podejrzewam, że lodówka może nie podzielać tego poglądu), nie mówiąc już o miłym odcięciu się - przynajmniej na jakiś czas - od dopływu światowego szumu.
amy21, 20.03.2014, 12:39
A pamiętacie szczeciński blackout kiedyś w kiedyś w kwietniu jak zasypało śniegiem? To było niesamowite - z jednej strony przepięknie biało a z drugiej ciemno. A potem przyszło błoto i problemy :)
ivo, 20.03.2014, 14:59
amy21, od razu przypomniał mi się tekst z piosenki Budki Suflera - "a po nocy przychodzi dzień...". Piękna, jak świeży śnieg.
baba, 20.03.2014, 16:01
a co wy tak zimowo? pierwszy dzień wiosny dzisiaj podobno!!! :)